Informacje


wtorek, 23 czerwca 2015

Kowal z Pacanowa




Pewien kowal z Pacanowa
o tym marzył ciągle skrycie
aby każda jego koza
wędrowała na kopycie.

A tych kóz miał może z trzysta,
czarne, białe i łaciate...
Także rzecz to oczywista;
że brodate i rogate.

Mnóstwo pracy go czekało
aby podkuć wszystkie kozy.
A że czasu miał dość mało,
chwycił zaraz więc powrozy.

Tak na próbę i dla testu,
musiał jakąś kozią babcię,
złapać najpierw do aresztu-
-by jej potem przybić kapcie.

Wybrał starą Matołkową-
- (co jej wnukiem był Matołek)
wciąż kiwała piękną głową,
choć jej rozum był jak kołek.

 cdn