Informacje


środa, 24 czerwca 2015

Kołysanka "Na śniadanie"



Dzisiaj byłem coś leniwy...
Pełno we mnie jest goryczy,
czuję się jak pan myśliwy,
co powraca bez zdobyczy.

Wiersz napisać miałem duży-
nie skleciłem nawet zdania.
Choć błagałem wszystkie muzy:
w głowe jedna pusta bania.

Więc przepraszam wszystkich gości
że zawiodłem ich czekanie.
Idę rozprostować kości -
wrócę tutaj na śniadanie.

***
Dobranoc.